Jest takie miejsce na świecie, w którym urodziła się moja dusza.
Jesienny, dżdżysty wieczór zastał mnie w swoim gabinecie. Znad blatu antycznego biurka widać było stosy papierów, notatek i mapek, niechybnie pomocy i dodatków do świeżo rozpoczętej powieści. Wyblakłe światło nocnej lampki zażółcało pomieszczenie a trzeszczący gramofon nadawał pracy powolne tempo. Wtem, spokojną pracę przerwał dźwięk naciskanej klamki. Do pokoju wszedł młody chłopiec i z wesołym uśmiechem zdezorganizował całą pracę.
– Dziękuję, że przyszedłeś. Mam ci do powiedzenia coś ważnego. – Chłopiec spoważniał. To był pierwszy raz, gdy widział swojego ojca tak poważnego.
– Tato, czemu mnie wezwałeś?
– Nadszedł już czas. Uznałem, że jesteś gotowy, bym powiedział ci całą prawdę. Czekałem na ten moment całe twoje życie i bardzo długi czas swojego, lecz dzisiaj spełni się to, co sobie zaplanowałem wiele lat temu.
Chłopiec zasępił się nieco.
– Wiedz, mój drogi chłopcze, że wstrzymywałem się z powiedzeniem ci tego dla twojego dobra. To ważne, byś dobrze zrozumiał to co chcę ci dzisiaj powiedzieć. To ważne dla mnie, ale równie ważne dla ciebie.
– Dobrze, tato – chłopiec odpowiedział niepewnie.
– Opowiem ci dzisiaj o muzyce.
Chłopiec wybałuszył oczy.
– Ale jak to o muzyce, tato?
– Drogi synu, o muzyce, ale nie takiej zwyczajnej. O tej prawdziwej muzyce. O tej, która wychodzi prosto z duszy. Ale zanim o tym porozmawiamy, posłuchaj jej.
Wyłączyłem trzeszczącego na gramofonie Louisa Armstronga, żeby sięgnąć do najwyższej półki i zdjąć z niej jeden z czarnych krążków. Umieściłem ją w urządzeniu, ustawiłem igłę i spojrzałem wymownie na syna.
– To, mój synu, jest prawdziwa muzyka.
To oczywiście sytuacja, która dopiero nastąpi, nie mam jeszcze syna, z którym mógłbym porozmawiać o prawdziwej muzyce. Buena Vista Social Club to pozycja obowiązkowa dla każdego a jeśli tak jak ja, masz południowoamerykańską duszę, to po prostu nie masz wyjścia jak ich posłuchać. Kubańskie rytmy są tak niepowtarzalne, że nie sposób ich nie rozpoznać. Muzyka z tego regionu świata momentalnie porywa do tańca. I nie, to nie przenośnia. Pewnie mało kto z was wie, ale sam uczyłem się przez moment kubańskiej salsy. Naukę niestety musiałem przerwać, ale jestem pewien, że kiedyś do niej wrócę, bo za każdym razem gdy słyszę te dźwięki nogi same mnie niosą.
Do Hawany mnie niosą. Im więcej czytam o Kubie, im więcej oglądam zdjęć i im więcej słucham muzyki, tym bardziej jestem pewien, że odwiedzę to miejsce jak tylko będzie to możliwe. Swoje podróżowanie dopiero zaczynam, ale ten południowoamerykański kraj jest bardzo wysoko na liście miejsc do odwiedzenia. Myśl o raczeniu się drinkiem z rumem i palemką, opalaniu się na piaszczystej plaży i wieczornego szaleństwa w rytmach salsy jest tak kusząca, że aż przebieram nogami, żeby już tam pojechać. Jeśli ktoś mnie pyta o to, jak sobie wyobrażam wakacje i raj, to właśnie Kubę mam przed oczami, dlatego to, że tam kiedyś polecę jest więcej niż pewne, muszę tylko podszkolić swój hiszpański. I swoją salsę, żeby wstydu nie przynieść podczas ulicznych pląsów.
Dlatego właśnie, gdy dowiedziałem się o projekcie „Prosto z serca Kuby” nie wahałem się ani chwili, by ją wesprzeć, bo to inicjatywa, która jest odzwierciedleniem tego co mi w duszy gra. W dniach 2-4 września w warszawskim klubie Cud Nad Wisłą odbędzie się festiwal kultury kubańskiej Havana Cultura będący podsumowaniem projektu. W programie każdy znajdzie coś dla siebie: będą koncerty, degustacje egzotycznych przysmaków, gra w warcaby i domino, a także pokazy filmowe. Na scenie wystąpią między innymi: Kumar Sublevao – Beat band, zespół Kumara – kubańskiego producenta muzycznego, który stylistyką sięga głównie do hip-hopu, afro-jazzu, afro-kuby, reggae oraz funku oraz duet: MC Frenchy – znany warszawskiej publiczności wokalista oraz DJ Romi, Polak związany z londyńską sceną klubową. Headlinerem drugiego dnia będzie stworzony specjalnie z okazji festiwalu HAVANA JAM w eksperymentalnym składzie: Arema Arega, charyzmatyczna kubańska wokalistka i autorka tekstów, Kumar Sublevao – Beat, oraz muzycy: Ariel Bringuez & David Sancho, którzy zaprezentują taneczne beaty w elektronicznej oprawie.
Szczegóły znajdziecie na stronie wydarzenia na Facebooku (tutaj). Jeśli tylko masz możliwość to polecam ci się tam wybrać, bo na pewno będzie warto.
PIĄTEK, 2 WRZEŚNIA
11:00-4:00 Targi kubańskie
11:00-22:00 Animacje kubańskie – taniec, limbo, warcaby, domino, bębny
11:00-20:00 DJ Ed Szynszyl + Live Acts: Elis Herrera i Aicardinho
11:00-20:00 Street art.
13:00-22:00 Strefa kubańskich cygar
16:00-20:00 Kino Havana Cultura
20:00-21:30 Break Da Funk – DJ Spike & Shambalaya
21:30-23:00 Kumar Sublevao – Beat band
23:00-4:00 MC Frenchy i DJ Romi
4:00-11:00 Kino Havana Cultura
SOBOTA, 3 WRZEŚNIA
9:00-4:00 Targi kubańskie
11:00-22:00 Animacje kubańskie – taniec, limbo, warcaby, domino, bębny
11:00-20:00 Street art.
11:00-20:30 DJ Ed Szynszyl + Live Acts: Elis Herrera i Aicardinho
11:00-22:00 Strefa kubańskich cygar
16:00-20:30 Kino Havana Cultura
20:30-22:00 Havana Jam by Kumar Sublevao – Beat, Arema Arega, Ariel Bringuez & David Sancho
22:00-1:00 Global Diggers
1:00-4:00 Break Da Funk – DJ Spike & Shambalaya
4:00-11:00 Kino Havana Cultura
NIEDZIELA, 4 WRZEŚNIA
9:00-22:00 Targi kubańskie
11:00-20:00 Street art
11:00-20:00 DJ Ed Szynszyl + Live Acts: Elis Herrera i Aicardinho
11:00-22:00 Animacje kubańskie – taniec, limbo, warcaby, domino, bębny
14:00-22:00 Kino Havana Cultura