Czyli hasła jakie wpisujecie w wyszukiwarkę, by trafić na Męskie Pisanie.
W zeszłym roku, w lipcu opublikowałem wpis z dziesięcioma najdziwniejszymi hasłami jakie wpisywaliście w Google, by trafić na mojego bloga. Dziś na niego zajrzałem i okazało się, że kilka haseł uchwyconych w postaci obrazków zniknęło, prawdopodobnie podczas przenosin i nie mogę ich nigdzie znaleźć. Tak czy siak, już pora na edycję tegoroczną, zobaczmy co się zmieniło. Pomysłodawcą zarówno tego jak i zeszłorocznego rankingu jest StayFly i to do niego lecą propsy – u niego też jest się z czego pośmiać więc warto zajrzeć. Tymczasem ja przejrzałem 3120 haseł z których do mnie weszliście i wybrałem te co dziwniejsze. Powiem szczerze, trochę mnie zawiedliście, bo jest jakby normalniej niż w poprzedniej edycji. Chociaż normalniej to chyba złe słowo. Zresztą sami oceńcie, kolejność przypadkowa.
#1
Każdą rozmowę dobrze jest rozpocząć jakimś small talkiem, np. ładną mamy dziś pogodę albo ludzie wysocy są wysocy.
#2
Rozwiązanie tej zagadki może być tylko jedno – jest wampirem.
#3
To takie końskie zaloty.
#4
To chyba trzeba by było zapytać jakiegoś grubasa, ale z drugiej strony chyba nie warto, bo…
#5
Powszechnie wiadomo, że każdy grubas to oszust i każdy pijak to złodziej.
#6
#7
Poranny żart fekalny po raz pierwszy.
#8
Pawły to szczwane bestie, nie ma na nich sposobu. Co innego Rafały…
#9
Spróbuj: Czypiećdziesiąt się należy.
#10
Poranny żart fekalny po raz drugi. Mam nadzieję, że żart.
#11
Tego nie wiedzą nawet najstarsi Indianie.
#12
Poważnie się zastanawiam czy chciałbym wiedzieć co kierowało osobą wpisującą to hasło.
#13
Dude. Please. Don’t.