Twoja pacha, twój problem

Zgadnij, gdzie mam twoje pachy?

Dziś będzie króciutko, bo zrobiłem sobie świąteczną przerwę i ładuję akumulatory u rodziców i mam wszystko w dupie. Nie żebym musiał odpoczywać od pisania, ale to zawsze dobrze robi na kreatywność i późniejszy zapał do pracy. No i neidługo zaczyna się El Clasico, więc trzeba się przygotować, uraczyć się ciepłą strawą, zaopatrzyć w niezbędne do oglądania oprzyrządowanie.

Wszyscy dzisiaj piszą o Budce Suflera i jej fochu na internet, więc pomyślałem, że napiszę wam o pachach i ich owłosieniu, bo to w sumie też dość ciekawy temat. Na NaTemat ukazał się artykuł o zdjęciach brytyjskiego fotografa, który wspomina również o przemyśle kosmetycznym robiącym z mózgu papkę i zachęca do nieusuwania owłosienia. Podobno golenie pach to jakiś problem dla kobiet i pewna część z nich się wkurza, że muszą to robić. No to pozwólcie, że wam coś wyjaśnię.

Róbta co chceta. Dopóki wasza pacha pozostaje prywatną sprawą, dopóty pozostaje prywatną sprawą. Jak się z nią uzewnętrzniacie, to liczcie się z komentarzami. Tak jak liczą się grubi, niscy, wysocy, brzydcy itp. itd. W wielu przypadkach to oczywiście nieładnie komentować czyjś wygląd ale i tak to wszyscy robią, jak nie prosto w twarz to za waszymi plecami.

Także przyjmijcie do wiadomości, że wasze pachy to wasze problemy. Jak chcecie wyglądać brzydko to się zapuszczajcie. Jak chcecie wyglądać ładnie i schludnie to się golcie. Zdecydowana większość facetów gdyby chciała obcować z włochatymi stworzeniami, zostałoby gejami. Jak chcecie być dla nich seksowne, albo chcecie żeby przynajmniej patrzyli na was jak na kobiety depilujcie pachy i nie tylko pachy. Jasne, znajdą się amatorzy bujnych gęstwin, ale szansa że na takiego trafisz jest liczbą tak małą, że większość kalkulatorów jej nie wyświetli. A jak masz gdzieś zdanie innych, to zapuszczaj włosy śmiało, ale bądź konsekwentna i nie dziw się, że ludzie komentują.

Także miejcie to na uwadze. Albo nie miejcie i róbcie co chcecie.

photo credit: •●pfaff via photopin cc