Nie wiesz kiedy jest dobry moment na pójście z drugą połówką do łóżka? Jest jedna prosta zasada.
Kiedyś wspominałem o tym, żeby nie komplikować sobie życia, że najprostsze rozwiązania są zwykle najlepsze. Pisałem też kiedyś o tym, żeby nie wiązać sobie rąk i nóg jakimiś głupimi i sztucznymi barierami. Ale przeglądając sieć znów ludzie mnie natchnęli do napisania tekstu w podobnym tonie. To zadziwiające, jak tworzymy przeszkody, tam gdzie ich nie ma i być nie powinno.
Bezpośrednim powodem tego wpisu jest ten artykuł, ale przekonało mnie także to, że często o to pytacie wujka Google’a a skoro pytacie, to znaczy, że nie wiecie. No to teraz się dowiecie.
Nie przeprowadzałem dokładnych badań tego tematu, jednak wydaje mi się, że możemy się zgodzić co do faktu, że to kobiety częściej nie wiedzą kiedy iść z partnerem do łóżka. Moim zdaniem wynika to z faktu, że kobiety te nie są ze sobą szczere i przejmują się za bardzo opinią innych. Bo cóż innego mogłoby je powstrzymywać?
Czy naprawdę mu na mnie zależy, czy chodzi mu tylko o jedną noc? Czy spodoba mu się moje ciało, czy okażę się atrakcyjną kochanką?
Zadajesz sobie takie pytania? To one cie powstrzymują przed pójściem z nim do łóżka? Jeśli zastanawiasz się, czy on chce czegoś poważniejszego czy może chce ciebie tylko na jedną noc, to znaczy, że nie zaufałaś mu jeszcze i nie powinnaś tego robić. Nie ma sensu, żebyś uprawiała z nim seks w międzyczasie trzęsąc portkami o to, czy on ciebie czasem nie robi w bambuko. Ze związkami, z seksem to jest tak, że albo idziesz na całość licząc się z tym, że możesz się sparzyć, albo nie idziesz wcale. Pół-środki to naprawdę złe rozwiązanie.
A może powstrzymuje cie fakt, że nie wiesz czy spodoba mu się twoje ciało? Pisałem przy okazji tej notki kilka słów. Jeśli nie siedzisz w puchowej kurtce zakrywającą całą ciebie, to on widzi jak wyglądasz, nie jest ślepy. To, że jest z tobą na randce to znaczy, że mu się podobasz – koniec kropka. To, że masz gdzieś tam jakiś cellulit naprawdę go nie interesuje. Przecież on widzi jaka jesteś i nie ocenia ciebie na podstawie pojedynczych elementów, tylko na podstawie całokształtu. Możesz uważać, że masz brzydki tyłek, brzydkie cycki, gruby brzuch i w ogóle jesteś do kitu, ale nie obrażaj go wmawiając mu to wszystko. On ma swoje oczy i swój gust. Siedzi z tobą? To już któraś wasza randka? No to mu się podobasz i chętnie zrobi ci wszystkie brzydkie rzeczy których pragniesz. Mówię jak jest, w końcu sam jestem facetem.
Jeśli przed seksem powstrzymuje cie myśl w stylu co powiedzą moje koleżanki to mam dla ciebie dobrą radę – rozpędź się i biegnij najszybciej jak możesz. Przed siebie. Ściana sama cie znajdzie.
Jest tylko jedna reguła, która pomoże ci precyzyjnie określić moment, w którym powinnaś to robić. Ten moment następuje wtedy, gdy masz na to ochotę. Jeśli masz ochotę to z nim zrobić, to zwyczajnie to zrób. Tylko świadomie, bez nadmiernych oczekiwań. Licz się z tym, że skoro to wasze pierwsze spotkanie i zupełnie go nie znasz, to niekoniecznie on chce się wiązać na stałe. Nie mówię, że na pewno nie będzie chciał, bo przecież może się zdarzyć. Ale czy faktycznie ci to przeszkadza? Czy tylko boisz się co o tobie pomyślą? Jeśli od samego początku nie dawałaś mu do zrozumienia, że szukasz czegoś poważnego, to nie oczekuj, że on to uszanuje.
A jeśli nie masz ochoty iść z nim do łóżka to nie idź. Nie rozumiem, po co się zmuszać? Przecież wtedy i tak jakość tego stosunku jest do niczego, więc wszyscy na tym tracą. Jak odmówisz a gość tego nie zrozumie i nie zaakceptuje, to nie masz co się przejmować bo i tak nic by z nim nie wyszło. Normalny i warty ciebie zrozumie.
Paweł: W minionym roku poznałem 8 kobiet, ze wszystkimi spałem i żaden związek nie przerodził się w stałą relację. Więc niby mam powodzenie. I co? Wciąż jestem sam.
Ten gość jest moim mistrzem, bo wyciąganie i sugerowanie wniosków na poziomie rosyjskiego naukowca z kawału z muchą, który nawet zacytuję:
Słynny rosyjski naukowiec postanowił zbadać możliwości muchy. Wszystkie swoje doświadczenia opisywał w notatniku.
Oderwał muszce jedną nóżkę i mówi:
-Mucha idi
Mucha idzie.
Oderwał drugą nóżkę:
-Mucha idi.
Mucha idzie.
Oderwał trzecią nóżkę:
-Mucha idi
Mucha idzie
Oderwał czwartą nóżkę:
-Mucha idi.
Mucha idzie.
Oderwał jej skrzydełka i mówi:
-Mucha idi
Mucha sie nie rusza
-No mucha idi
Mucha się nie rusza
Naukowiec zapisuje w notatkach. “Po oderwaniu wszystkich nóżek i skrzydełek, mucha ogłuchła”
Nie wiem, czy można tu jeszcze coś dodać.
Zatem, podsumowując, to jest twoje i tylko twoje życie. To co inni na twój temat powiedzą nie powinno cie w żadnej mierze interesować. Najważniejsze, żebyś ty była szczęśliwa a jeśli uszczęśliwia cie pójście z facetem do łóżka na pierwszej randce, to zrób to. Nikt na tym nic nie traci. A jeśli nie chcesz z nim iść na piątej randce to nie idź – jeśli jest ciebie warty to poczeka. Jeśli nie, to nie był ciebie warty więc nic nie straciłaś. Simple as that.