Pomysły na prezent dla faceta

To już ostatni gwizdek, ale jeśli jeszcze nic nie masz dla swojego wybranka, to mam nadzieję, że ten wpis podsunie ci kilka pomysłów. W środku czeka na was 25 propozycji, które powinny zadowolić nawet najbardziej wybrednych facetów.

Podzieliłem go na kilka kategorii cenowych, niezbyt oryginalnych, ale przecież nie ma tutaj wielkiej filozofii. Myślę, że to najbardziej naturalny podział. A, i jeszcze jedno, wpis zawiera tzw. reflinki, czyli mam wymierne korzyści za to, że będziecie klikać w obrazki i potem wchodzić do konkretnych sklepów. Każdy obrazek jest odsyłaczem. Jeśli ci to przeszkadza, to nie klikaj, ale większość linków prowadzi do porównywarki cenowej Ceneo umożliwiającej sprawdzenie, gdzie najtaniej dostać daną rzecz. A jeśli też macie bloga albo stronę, to możecie się zarejestrować w tym programie tutaj i też skubnąć nieco grosza.

Do 50 zł

Nie ma cudów, do pięciu dyszek prezenty będą skromne. Jeśli interesuje Cie ta kategoria to strzelam, że albo jesteś młodą osobą, której budżet nie jest specjalnie pokaźny, albo twoja relacja z obdarowywanym nie jest jest na bardzo zaawansowanym etapie. Albo jedno i drugie. Albo w sumie nie wiem jaki może być inny powód. Tak czy siak, nie bój nic, da się coś wymyślić.

Perfumy to mój pierwszy typ. Zwykle są na dalekim miejscu na liście męskich (albo raczej chłopięcych) priorytetów, ale przecież dobrze by było, gdyby jednak pachnieli. A przynajmniej nie śmierdzieli. W każdym razie STR8 to jeden z moich ulubionych zapachów w tym przedziale cenowym.
Bruno Banani też daje radę, chociaż moim zdaniem nie jest tak przyjemny jak STR8, no ale to kwestia gustu. Kosztuje wprawdzie nieco więcej niż 50, ale hej, to tylko dyszka. Dasz radę bez niej.  
  Książka to też zawsze dobra opcja, no chyba, że wasz luby nie czytaty. Ale nawet wtedy odpowiedni tytuł może go zachęcić do lektury. Takim tytułem jest na przykład “Czego nie powie Masa o polskiej mafii”.
Albo “Złe psy”. To typowo męskie książki, które powinny przypaść do gustu waszym twardzielom. Zresztą, nawet jeśli nie, to każda książka zawsze poszerza horyzonty.  
  Kosmetyki to zawsze niegłupi pomysł. Niby drobnostka, ale każdemu zawsze się przyda. Nie ma w tym wielkiego romantyzmu, ale hej, nie każdy prezent musi być romantyczny, prawda? To bezpieczna propozycja dla każdego faceta, bez względu na poziom zaawansowania waszej relacji.
Wizytownik to wciąż opcja budżetowa, ale jednak bardziej oficjalna. To raczej nie jest propozycja dla chłopaka. Przydatne jedynie dla kogoś, kto wizytówkami rzeczywiście się posługuje.  
  Kosmetyczka to również bezpieczna opcja. Nie mogłem sobie odmówić umieszczenia tej w zestawieniu ze względu na klubowe barwy. Visca el Barca!
Wiedzy nigdy za wiele. A nie ma wątpliwości, że ta książka jest pełna wiedzy. Światowy bestseller. Nie bez powodu.  

Do 100 zł

Jak już wspominałem, książka to zawsze dobry pomysł. A trzy książki, to pomysł trzy razy lepszy niż książka. A już trylogia Millenium to w ogóle pomysł najlepszy z najlepszych.
Są takie filmy, które każdy facet musi obejrzeć. I to nie raz. I każdy facet musi mieć możliwość odświeżenia sobie takich filmów w każdej chwili. Ojciec Chrzestny to jeden z takich filmów.
  Gra planszowa to propozycja dla facetów lubiących posiedzieć w gronie znajomych i oprócz dyskusji trochę się intelektualnie pogimnastykować. Osadnicy z Catanu to jedynie sugestia, w ostatnich czasach powstało tyle gier planszowych, że jest w czym wybierać.
Nieco droższe kosmetyki, w tym wypadku żel do twarzy i żel pod prysznic. Czasy w których kremy i kosmetyki były zarezerwowane dla kobiet już dawno minęły, ale nie wszyscy faceci o tym pamiętają. Święta to dobry moment, żeby im przypomnieć.  
  Spinki do mankietów w temacie Star Wars to na pewno pomysł na czasie, zwłaszcza jeśli moc jest z twoim lubym.

Do 200 zł

Przy budżecie do 200zł można już pomyśleć o konkretniejszych perfumach. Euphoria Calvina Kleina to wybór, który mogę z czystym sercem polecić. Służył mi przez długi czas i bardzo miło go wspominam.
Star Wars – Monopoly, czyli kolejna propozycja dla fanów planszówek. No i do tego na czasie.
Nigdy nie byłem fanem modeli do sklejania (w dzieciństwie brakowało mi cierpliwości), ale wiem że wielu facetów z nieznanych mi przyczyn lubi sklejać modele. No cóż, każdemu jego porno.
Nie ma nic gorszego, nic rozładowana bateria w telefonie. Wiem co mówię – przeżyłem cały weekend bez prądu. W dzisiejszych czasach nie ma chyba nikogo, komu nie przydałby się porządny powerbank.
  Bezsprzecznie najlepszy menadżer piłkarski. Jeśli wasz facet wspominał kiedykolwiek wśród swoich znajomych, że kupił Messiego i wygrął Ligę Mistrzów, to lepszego prezentu nie znajdziecie. Nie ma jednak róży bez kolców – każda gra z tej serii sprzedawana jest razem z chorobą “jeszcze tylko jeden mecz, obiecuję”.
Kolejny perfum, ale w tym zestawieniu najciekawszy, bo mój ulubiony. Zdecydowanie polecam.  
  Trymer, albo maszynka do golenia to też niegłupie pomysły na prezent. Przy czym pamiętajcie, że nie warto na nich oszczędzać, zdecydowanie lepiej dołożyć trochę kasy ale dzięki temu mieć później więcej komfortu.

Powyżej 200 zł

Twój luby z pewnością korzysta z komputera, a jeśli korzysta to na pewno też przyda mu się dysk zewnętrzny. Ten model jest bardzo ładny a do tego solidny.
Skoro były już książki, to trzeba też wspomnieć o porządnym czytniku ebooków. Wszystkie książki w jednym miejscu i brak konieczności dźwigania? Bardzo proszę.
Porządne słuchawki, żebyś mogła zasnąć gdy on tłucze w kolejną strzelankę nocami.
Apple Watch to oczywiście bardzo droga fanaberia, ale kto wie, może ktoś z moich czytelników stwierdzi, że go stać na takie luksusy. To dobry gadżet na prezent, bo na liście priorytetów raczej nie znajduje się na czołowych pozycjach, a jednak wielu chciałoby go mieć.
PlayStation to też zawsze bez kitu opcja. Do najtańszych nie należy, ale za taki prezent, to was będą na rękach nosić do końca świata. No dobra, do końca roku, ale zawsze to coś.

No, to by było na tyle. Mam nadzieję, że podsunąłem ci jakiś pomysł i że twój luby będzie zadowolony.